przez xTomee » 02 lut 2009, 20:39
Koledzy narzekający!
Fraszka to impreza, której profil od samego początku aspiruje do tego by pozostać "garażowym". To nie MŚ w orienteeringu, które muszą być anonsowane z rocznym wyprzedzeniem, ale lightowa impreza rekreacyjna organizowana przez grono zapaleńców.
Mam prośbę - wesprzyjmy ich duchowo w tym co robią i nie niszczmy ich entuzjazmu.
Tomee
P.S. Dla prawdziwych fraszkowiczów i masakratorów nie ma znaczenia czy data imprezy jest ogłoszona kwartał, miesiąc czy 2 tygodnie przed. Są zawsze gotowi do startu :).